Forum ogólnotematyczne.

Arato

Zakładam ten temat aby dowiedzieć sie waszego zdania na temat tej książki (lecz także aby rozruszać forum).
Kto czytał ją i jakie ma wrażenia?
Kto nie czytał i dlaczego mimo jej popularności?

Zdaję sobie sprawę że jest to temat gorący nawet bardzo dlatego proszę aby była to rozmowa na poziomie. Nie chcę głupich wypowiedzi jakiś tam poteromaniaków czy jak im tam, typu "HP to cudowna ksiązka, kocham ją"
ani też wypowiedzi przeciwników, typu "HP jest głupi" "Bo to ksiązka dla dzieci". Dlatego proszę o mądre wypowiedzi z argumentacją.
Po drugie proszę nie kłóćcie się i nie porównujcie do Władcy Perścieni.
Szacunek!

Ps Temat jest o ksiązce, raczej nie filmie choć jak ktoś chce koniecznie to może wtrącić.

Zapraszam

Bioły

A więc tak...
Z Potterowcami kłóciłem się od zawsze więc mój głos jest baaardzo subiektywny. Pamiętnego roku 2003 na wiosnę gdy pewna ekipa montowała stronę która w naszej pamięci do dziś zachowała się pod nazwą "Komnaty Mazarbul", stwierdziliśmy że nigdy tej książki nie przeczytamy i sumiennie się tego trzymamy. Swoje zdanie na temat tej seri mamy i jakoś zamiaru go zmienić nie mam. Jakoś nie pociąga mnie historia młodego "czarodzieja". Nie podoba mi sie kocepcja magi nadana temu "światowi" który Knaak określił by jako kieszeń do naszego świata. Magia której jako tako nie można użyć. Magia która nie może doprowadzic do polepszenia świata a tym samym nie może dac władzy, skoro nie może dać absolutnej władzy to nie może może abolutnie skorumpować. Skoro nie może skorumpować nie może wytowrzyć prawdziwie złego charakteru który byłby przeciwnikiem centralnym a tym samym wrogiem głównego bohatera. Zaraz pewnie mi napiszecie że Voldemort jest takim wrogiem. Jednakże jak on się ma do takich wielkich złoczyńców jak Darth Vader, Sauron, Morgoth, Emhyr van Emreis czy Vilghefortz. Jak widać nijak, nie jest ani tak groźny, ani wszech mocny, bardziej przypomina baśniowego stwra któym straszy sie małe dzieci. Dla mnie to kolejny produkt o wybranym dziecku które jest tak niezwykłe że samo nie wie jak bardzo. Fabuła w której nie dojdzie do ostatecznej bitwy. Nie zostanie wiele utracone ani wiele nie przeminie. Czytałem już wiele książek jednak w tej nic mnie nie pociąga. Tak więc wole zwrócić swój umysł ku takim autorom którzy potrafią wprowadzić czytelnika w zawieruche wojny, niedole życia i język który bardzo oddaje uczucia bohaterów i nadal nadać fabule rozmach i wciągający rytm który na wiele wieczorów zajmnie mój umsył rozmyślaniami: "Co czuł Yoda gdy zakon Jedi upadł" itp.

Tarzan

Jako zwolennik fantazy i neutralny sędzia stwierdzam, że świat czarodziejów opisany w omawianej książce jest dziwny i bezsensowny. Kto to widział, żeby czarodzieje ukrywali się przed zwykłymi ludźmi. To jakaś paranoja. Zawsze silniejszy wygrywa, a nie chowie się po katach. Pomijam już ocene samego dyrektora szkoły, bo moim zdaniem to największy kretyn w tej książce. Jeżeli kogos dokładniej interesuje na czym opieram swoja wypowiedź, to z chęcią odpowiem ale niebende se strzępił języka na marne bo wątpie czy ktoś zagląda na ten temat i czyta jakie pierdoły tu piszą. A co do czarnego charakteru to jeste w stanie zrozumieć motywy jakie nim kierują i czemu tak postępuje.

Ogólnie książka mi się nie podoba Twisted Evil

kwiatek

Ale mimo wszystko książka ma swoje plusy... Wiele dzici zaczęło czytać książki dzięki Harry'emu... Może nie jest to jakieś wybitne dzieło, ale przyjemne, w sam raz na nudę Smile

A co do chowania się po kątach... A jakbyś ty się zachował, gdybyś usłyszał o istnieniu magii? Pewnie chciałbyć sobie nią pomóc przy paru rzeczach:P A tak poważnie, to ja nawet lubię Pottera, może nie jest to moja ulubiona książka, ale zdecydowanie chcę przeczytać całą historię do końca i z niecierpliwością (no, może ciut przesadzam... ) czekam na styczeń, kiedy to ma się ukazać tom szósty:D

Tarzan

To, że zaczeły pisać to jedyny plus. Ale według psychologów one się utożsamiają z bohaterami z ksiązki i tracą poczucie rzeczywistości. Każdy może marzyć ale bez przesady. Po za tym to jeszcze dzieci i nie dokońca odróżniają prawde od fikcji. Dzieciak zamiast uczyć się do szkoły, ogląda w kółko jeden i ten sam film. Czyta książke i wyobraża sobie, że jest jednym z bohaterów. To nie jest złe do pewnego stopnia, ale ten stopień został juz dawno przekroczony. Na szczęście nie zauważyłem u nas w kraju ale na zachodzie dzieci poprostu wariują na pukcie pottera. To jest chore.

Pewnie, że chciałbym moć czarować ale nie o to mi chodziło. Ja miałem na myśli, że to nie czarodzieje powinni się ukrywać.

Jarek

Tarzan nic nie bede komentowal o twojej opini.Bardzo sie uśmiałem. I lepiej nie będe mówił sam wiesz o czym

Tarzan

Jeżeli chodzi ci o to, że kilka tygodni temu powiedziałem ci że ta książka jest fajna i z chęcią przeczytał bym dalsze części to dalej to podtrzymuje. Jednak ta powieść ma więcej minusów. Główny wątek jest bez sensu. Ciekawi mnie tylko to, jakie dalsze ,,przygody" przydażą się ,,młodemu czrodziejowi". Będzie się z czego nabijać Twisted Evil

A co do plusów tej historji to są to jedynie czarne charaktery

kwiatek

Nie tylko z bohaterami :Harry'ego Pottera" utożsamiają się dzieci:P Pamiętam, jak zaczytywałam się w powieściach o Tomku Wilmowskim, kiedy to zawsze wyobrażałam sobie, że jestem Sally... Wink

A psychologowie... Cóż... Robią z igły widły, jeśli dzieci wierzą bezwzględnie każdemu słowu książki o Potterze, to uwierzyłyby też we Wróżkę Zębuszkę, Wiedźmikołaja i to, że można komuś spuścić kowadło na głowę:/ Zawsze się znajdzie ktoś, kto ma jakieś "ale". Np. przy części czwartej było straszne zamieszanie, że na stronie 666 są opisane obrzędy satanistyczne...

Bioły

Jarek

mi chodziło o Harrego.Mi Tarzan powiedział mi że mu sie Potter bardzo podoba tylko żebym nie mówił tego Biołemu.Dlatego sie śmiałem

kwiatek

Ale ale, panowie, zbaczacie z tematu... Może podacie sowje za i przeciw wobec wypowiedzi Tarzana, o które tak się spieracie?

Tarzan

A co według ciebie miałem ci Jarek powiedzieć? Przecież ty byś się dał za tego pottera pociąć. Natomiast biały zrobił by to samo tyle, że pociołby ciebie. I nie wciskaj mi słów, bo nigdy w życiu nie powiedziałem że potter bardzo mi się podoba (a to i tak tylko ze względu na ciebie, żebys się nie czepiał). Co najwyzej, że jest w pożądku, choć ta książka jest raczej nowa modą dla rozkapryszonych dzieci z zachodu i jak wszystkie mody z zachodu przyszła również do polski.

Jarek

ja bym sie nie czepiał jakbyś mi powiedział że nie lubisz Harrego Pottera.I nie dałbym sie pociąć za niego.Ty sie boisz co se Bioły o tobie pomyśli i tyle

Bioły

Buahahah jak by Tarzana już ciekawiło co Bioły uważa Laughing

E tam Jajo nie kombinuj i nie siej fermentu, a pozatym Ty naprawde robisz sie upierdliwy jak zaczynasz opowiadać o tym cHorym Pietrze. A co do Harrego Pottera to : com powiedział powiedziałem....

Tarzan

Ja się nie przejmóje nawet tym co ksiądz o mnie myśli. W sumie to ja się nikim nie przejmuje, bo po prostu mam wszystko w dupie. A jakbym ci prosto w oczy powiedział, że nie lubie hp to byś mnie zagryzł. Więc nie ze strachu lecz obawy przed wścieklizną wolałem przemilczeć prawde i dla świętego spokoju troche nałgać. Twisted Evil

Arato

Za przykładem Kwiatka nawołuje: Panowie spokój! To co kto powiedział nie jest zbyt ważne. Trzeba uszanować tych co lubią i nie lubią. A skoro Tarzan mówi że nie lubi to czemu nie mielibyśmy mu wierzyć.

Swoją opinię o książce napisze albo za chwilę albo jutro (trochę sie tego może nazbierać Cool

)

Jarek

Tarzan mnie gówno obchodzi co kto myśli o tej książce.Ja ją lubie i tyle.Dużo osób jej nie lubi i co.Nic nie robie.I potrzymuje to co powiedziałem ty sie boisz co pomyślałby o tobie Bioły

Tarzan

A co on by sobie miał pomyśleć według ciebie? Że Tarzan zwariował? Raz, że miałby racj bo każdy o tym wie; dwa, za kojarzenie mnie z hp, że lubie tę ksiażke mimo wszystko to on dostał by po gębie co już raz mu to proponowałem Twisted Evil

I dla twojej wiadomości niedowiarku to on z racji tego, że dośc często gramy razem wie, że czytalem tą książke. Nie wspominam co się robiło w sylwestra, no nie Bioły Twisted Evil

Krzysiek

Tutaj ma wypowiedź będzie miała charakter poważny. Moim zdaniem Harry Potter to książka, która pozwala dostrzec człowiekowi odrobinę radości,magii i fantazji w tej naszej, dzisiejszej szarej rzeczywistości. Dlatego zdecydowanie popieram serię J. K. Rowling. A i kto tu uważa,że te powieści czytają tylko dzieci głęboko się myli... Ja już nie jestem dzieckiem,więc myslę,że moja wypowiedź trafnie to uargumentowała. A "Władca Pierścieni" nie ma tu nic do rzeczy...wiele ludzi nie jest w stanie odkryć głębi sensu tej powieści,natomiast poprzez Harrego Pottera tak prosty człowiek jak np. ja jest w stanie zagłębić się w tą magiczną egzystencję... ale spróbujcie!! Polecam!! Smile

Krzysiek

Tutaj ma wypowiedź będzie miała charakter poważny. Moim zdaniem Harry Potter to książka, która pozwala dostrzec człowiekowi odrobinę radości,magii i fantazji w tej naszej, dzisiejszej szarej rzeczywistości. Dlatego zdecydowanie popieram serię J. K. Rowling. A i kto tu uważa,że te powieści czytają tylko dzieci głęboko się myli... Ja już nie jestem dzieckiem,więc myslę,że moja wypowiedź trafnie to uargumentowała. A "Władca Pierścieni" nie ma tu nic do rzeczy...wiele ludzi nie jest w stanie odkryć głębi sensu tej powieści,natomiast poprzez Harrego Pottera tak prosty człowiek jak np. ja jest w stanie zagłębić się w tą magiczną egzystencję... ale spróbujcie!! Polecam!! Smile

Ktoś

ja jestem zwolenniczką Harrego Pottera i zawsze kłociłam się Z Biołym i resztą na ten temat.Uważam że ich opinia jest zbyt powierzchowna zwłaszcza że tych ksiązek nie czytali.ja zaglądam do nich bardzo często i zgadzam się z przedmówcą iż te ksiązki nie są dla dzieci.Mam już swoje latka a wciąz na nowo lubię ponosić sie fantazji i wędrować do świata tak niezwykłego że nie chcesz się oderwać.Harry potrafi rozbudzić ciekawość, rozśmieszyć wprowadzi c napięcie a przedewszystkim pozawala puścić wodze wyobraźni.Polecam wszystkim!mnie przekonał trzydziesto-paroletni sąsiad i od tego czasu już się z panią Rowling nie rozstałam.Może zamiast sie sprzeczą sięgniecie po lekturę....

Bioły

Powiedzmy, że mam jeszcze co czytać, jak bede bardzo bardzo cierpiał na brak lektury to sięgnę, ale jak narazie lista książek na które poluje jest za długa żeby datowac to na czasy przed emerytalne Cool

Ktoś

dobrze jak sobie chcesz.Moim zdaniem wiele tracisz ale może jako emeryt Harry Potter rozrusza twoją okrytą pajęczynami młodość i wspomnisz te słowa. może nawet wnuki będę cie prosic żebyś im czytał.tak więc czekam na ten moment.adres znasz zgłoś się za jakieś 50 lat....

Bioły

Powiedzmy że pajęczyny mojej młodości sam tkam, a wykonane z nici Tolkiena, Knaaka, Sapkowskiego i innych wielkich pisarzy, nie będą do ruszenia, a na pewno nie przez HP ktróy jest dla mnie spalony z powodów fabularnych, jak to mówi mój Ogamowy przyjaciel Iber, po co mam czytać książke której fabułę znam i dochodzę do wniosku, że mnie nie ciekawi. Jak już napisałem wcześniej, dzieci czarodzieje mnie nie interesują, może dlatego piszę o doroslych magach... Tak więc, jak byś chciała znaleźć ciekawą liteature, to daj znać... mam wiele pozycji (może nie w swoich zbiorach, ale łatwo jest dostać) które są bardzo bardzo dobre, to tyle jeśli chodzi o twoją propozycję Cool

Ktoś

Pamiętaj że ja też czytałam Tolkiena czy Sapkowskiego.staram się dopiero po przeczytaniu książki wyrażać o niej opinię.jeśli wszyscy mielibybyć tak powierzchowni ksiązki czytałaby zaledwie garstka ludzi a reszta żerowałaby na ich wrażeniach.Należy pamiętać że każdy ma w sobie coś z dziecka nawet jeśli się do tago nie przyznaje....

Tarzan

No ale teraz pojawiła się już (dopiero teraz skończyłem czytać) 6 część przygód hp i musze przyznać, że jest najlepsza. W końcu jest tam pożądna walka, trup pada gęsto, dzieciaki dojrzewają no i najważniejsze wydarzenie .... śmierć dyrektora HOGWARTU(CZY JAKOŚ TAK SIĘ TO POWINNO PISAĆ).
Po prostu płakałem ze szczęścia. Mało kto uśmierca głównych bohaterów którzy mogliby dokonać przewrotu w książce więc pod tym względem Rowling zaskoczyła mnie w pozytywnym sęsie.
Dodatkowo książka podoba mi się również z tego względu iż opisuje zachowanie nastolatków w moim wieku, co jest bardzo ciekawym ,,doświadczeniem".

No to teraz ty Jarek. Wypowiedz się a potem podyskutujemy bo mam ochote obgadać kilka wątków z książki a jeste ciekaw jak inni to widzą (zwłaszcza fanatycy hp). Twisted Evil

kwiatek

A mnie szósta część podoba się najmniej... Za dużo dojrzewania, no sory, ale tego jest wszędzie pełno, poszukiwanie horkruksów przypomina mi teraz jakąś grę komputerową, poza tym dialogi są jak z jakichś seriali brazylijskich... "Nie mogę z tobą być, bo..." - koniec świata... Mam nadzieję, że ostatnia część mnie nie zawiedzie, a fabuła wciągnie mnie tak, jak w pierwszych trzech częściach...

Tarzan

Ty chyba żartujesz?? Przeciż to zapowiedź przygód hp w których będzie również walka i mordowanie!! No i chce przedewszystkim chronic przyjaciół a najbardziej swoją dziewczyne!!
I gdzie jest niby pełno tego ,,dojrzewania" ??
Rowling moim zdaniem bardzo fajnie przedstawiła fekt iż potter martwił się o kumpla myśląc że go straci przez że zacznie chodzić z jego siostrą. Problematyka typowo młodzieżowa czyli mój wiek. No i w końcu dieje się coś poważnego i ciekawego a Potter dorasta i przezywa wszystko jak każdy nastolatek (to dość ciekawe obserwować innych chgoćby byli tylko myślami zapisanymi na papierze). Twisted Evil

kwiatek

Daj spokój... Gdzie tu niby ta powaga?:/ Harry zachowuje się, jakby miał lat 12-13 (nie obrażając ludzi w tym przedziale wiekowym)... Chce chronić swoją dziewczynę... Ok, ale Voldemort i tak się dowie, to mistrz oklumencji, a z dziewczyną byłoby mu łatwiej... To jeden z przykładów braku sensu dla mnie... Zresztą z tobą się nie da dyskutować, jesteś przekonany o swojej racji, a ja nie mam cierpliwości przedstawiać po kilka razy swoich poglądów... Wypowiedziałam się i chyba wolno mi zachować własne zdanie... Wiadomo, że każdy odbiera tę książkę inaczej, ja z całym szacunkiem dla J. K. Rowling niestety jestem zawiedziona sprowadzeniem Haryy'ego Pottera do poziomu książek dla nastolatek o dorastaniu, miłostkach młodych ludzi i przesadnym i/lub zbędnym heroizmie...

Ktoś

Wszyscy fani Pottera długo czakali na szósta część a ona jak zwykle była zakrótka. No ale doszłam do wniosku że to jest tylko wstęp do ostatecznego rozwiązania serii. Rowling musiała napisać tą część bo nie mogłaby opuścić jednego roku w Hogwarcie to by rujnowało cała koncepcję jej historii.tak więc wszystko zamknie się w częsci siódmej.Tak zgadzam się z Tarzanem że zabójstwo Dumbledora było zaskakujące ale jak widać Rowling chce zlikwidować wszystkich którzy mogliby pomóc mu w zniszczeniu swego wroga.Harry musi zwyciężyć sam.Zgadzam się też z Kwiatkiem dojrzewanie jest lekko przesadzone.Sceny że tak powiem intymne są poprostu śmieszne i chyba kilka minut śmiałam się z kawałka opisującego Rona z tą swoją....aczkolwiek czyta się to z zabawnym zainteresowaniem.Cóż nawet Potter dorasta.No ale decyzja o zerwaniu z dziewczyną....żałosne.zobaczymy co pokaże nam autorka na koniec.wielu z moich znajomych twierdzi że uśmierci ona Pottera...i co wy na to?