Forum ogólnotematyczne.

Jarek

Jaki macie stosunek do szkoły i do nauki?

Bo ja bardzo olewający,chodze tam bo musze,żadko sie ucze,zrobie zade i tyle.Mama mówi ucz sie będzie ci to potrzebne,ja ją olweam ale w głębi duszy przyznaje jej racje.

kwiatek

Hmmm, mam ten sam problem... :/ Nie chce mi się uczyć, czasem na przerwie zajrzę do zeszytu, zadań nie robię prawie wcale... Szkoła to dla mnie miejsce spotkania się ze znajomymi oraz spania, np. na chemii (nauczycielka to toleruje:) ) Btw, zna ktoś może jakiś dobry sposób uczenia się? Bo jednak muszę przynajmniej stwarzać jakieś pozory Wink

Bioły

Ja znam jeden sposób. Mianowicie : Ksiązka - cegła -ksiązka - cegła....
A tak na poważnie to Jarek y jeszcze niewiesz co to szkoła.... bo gimnazjum cięzko szkołą nazwać w momencie gdy jest się w liceum. Porównanie jest takie jak dwóch miejsc... Arkadii i Sajgonu. Wiadomo że sie nie uczymy ale każdy (a przynajmniej duża część) ma gdzieś głęboko w sercu tą świadomość że jeśli nie będą się uczyć to w życiu bedzie gorzej... no ale nie uczą sie dalej....

Arato

Ja chodzę do szkoły bo chcę (choć często sie oczywiście nie chce). Bo gdybym chodził do niej tylko temu że musze to po pierwsze nie poszedłbym do liceum tylko do szkoły zawodowej (bez żadnego ubliżania) żeby ją szybko skończyć (liceum to też konieczność studiów). Po drugie kto mi każe się uczyć, jak nie chcę to nie muszę-mój wybór moja przyszłość. I nie mówie tu o takim chceniu "a bo nie chce mi się iść na tę lekcje (choć ona też kształtuje całość) ale o ogólnej edukacji i jej skutków których jestem świadom.
Niestety samo chcenie to za mało- trzeba też działać (czyt.pracować, uczyć się). I niestety z tym u mnie gorzej czego bardzo żałuję. Szczerze to chiałbym być pilniejszy-może kiedyś się uda Cool

(oby nie za późno Exclamation

)

A co do porównania gimnazjum z liceum to heee gimnazjum to sielanka, liceum (technikum zresztą też) to już trudy (wiadomo jaja dalej są).-Bioły dość trafne porównanie miałeś

werner

Arato

Wybacz Werner jeżeli Cię uraziłem. Chodziło mi raczej o zawodówkę a nie o technikum. I bynajmniej nie nazywam nikogo z technikum matołem.
Chodziło mi o to że jeśli ktoś nie chce się uczyć to idzie do takiej szkoły aby po jej ukończeniu nie musiał się edukować ale odrazu znalazł pracę.
I myślę że to jest tak:
-do zawodówki idą ci co chcą szybko zdobyć zawód i konieć z niepotrzebną nauką historii geografii itp
-ci którzy idą do liceum są jakby zmuszeni aby dalej się kształcić czy to szkołach policealnych czy wyższych (w końcu nie mają zawodu)
-technikum zaś jest podzielone. Jedni idą tam aby zdobyć zawód (i tu jest trochę podobnie do zawódówki z tym że mają także wykształcenie średnie) Drudzy zaś traktują tę szkołe jako dobre przygotowanie do studiów, najczęściej politechnicznych.
I daleko w tych porónaniach mi odnoszenia się do inteligencji. Bo często ci technikum są dalece bardziej inteligentni od tych z liceum, a i w zawodówkach są mądrzy ludzie.

werner

Tak nawiasem to wiesz jak sie włancza do obwodu amperomierz?? Ale tak bez zaglądania w google Razz

Co?

Arato

I tu Cie zagne bo Wiem Cool

Tak nawiasem dostałem 5 z fizy za zmontowanie jakigoś tam obwodu i dokonanie pomiarów. Smile

Jarek

No to napisz to Arato jak sie to robi

werner

Cieszcie sie i radujcie ponieważ nasz kochany pan premier ( i tutaj bez sarkazmu) postanowił zakończyć nasze szkolne zmagania 2 tygodnie wcześniej niż miało to na założeniu poprzednie ministerstwo Very Happy

Mam nadzieje,że pomysł ten wypali rock

Szacunek dla pana premiera Very Happy

lakukaracza

A ja bym z checia jeszcze poszla sie poedukowac ...moze juz nie do Pogorza (niektorych "trepow" bym juz nie zdzerzala Wink

) ale do Cieszyna do mojej rolibudki ...

Tarzan

W Pogórzu powywalali większość na emerytury, więc jest się z czego cieszyć. W końcu dzieciaki będą się uczyć matematyki. Twisted Evil

A gdzie w Cieszynie jest rolibuda??

lakukaracza

Na Kraszewskiego niedaleko Domu Dziecka

Arato

Tarzan nie dołuj mnie- Ty chodzisz do starej rolibudy Rolling Eyes

Tarzan

No ale myślałem, że była jeszcze inna Twisted Evil

Każdemu może się pomylić Twisted Evil

szalona_agatka

Ja teraz czekam z niecierpliwoscia na wakacje,bo mam takiego lenia,ze juz nie wyrabiam Confused

. Czekam na skonczenie gimnazjum,a potem sie dopiero zacznie. A wiecie moze jakie sa szkoly w Cieszynie,oprocz Kopera i Osucha? Chodzi mi o liceum.Nie mam pojecia gdzie skladac papiery, a trzeba sie juz powaznie zastanawiac Sad

Arato

A kto nie czeka na wakacje... żeby chociaż była już połowa czerwca (to wtedy chodzi sie już do szkoły na luzie albo jak niektórzy- nie chodzi)
A co do innych liceów to są jeszcze: LOTE- Liceum Ogólnokształcące Towarzystwa Ewangelicznego - popularny Ewangelik, Liceum Ogólnokształcące im. Melchiora Grodzieckigo (czyt. Katol) i ogólniak przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. Szybińskiego (czy jakoś tak Wink

) przy ulicy Kraszewskiego czyli tzw Rolibuda (choć nie ma jej tam już ładnych parę lat). Więcej liceów już nie ma, no chyba, że jakieś profilowane przy technikach i Kraszewskim.

Ktoś

szkoła to szkoła i chyba nikomu nie chce sie tam chodzić ale j zmieniłam troche ostatnio o niej poglądy....szkoła to nasz przyszłośc.Uswiadomiłam to sobie widząc tegorocznych maturzystów....przecież za rok bedę na ich miejscu!!!!!i wtedy zaczęłam się zastanawiac czy naprawdę jestem gotowa na toi żeby iśc na studia i w ogóle....z moich kalkulacji wyszło że chyba nie dlatego musze porządnie wziąć sie do roboty....

Tarzan

Wy chyba żartujecie?? Przecież szkoła to najpiekniejszy okres w naszym życiu!! A wy tu tylko o obowiązkach, odpowiedzalności... ludzie!! Nie lepiej podejść do tego na luzie?? Lepiej się bawić. Twisted Evil

szalona_agatka

Jaki jazz,szkola sie konczy 23czerwca Twisted Evil

.Juz sie nie moge tej magicznej chwili doczekac poprostu!!Szkoda mi tylko tego,ze rozstajemy sie z naszymi klasami,to mnie troche dobija.Teraz trzeba tylko przetrwac komers(21czerwca Very Happy

) no i 2miechy wakacji w deche....

Imre

Ja stosunek do szkoły miałem jak każdy inny do okresu 3 klasy LO bo wtedy miałem w niej taką ekipę że aż chciało się tam chodzić i siedzieć, a teraz na studiach patrze n to z jeszcze innej strony - poszedłem na turystykę więc studiuje to co chcę i wiem że będe chciał to robić w przyszłości, teraz dla mnie szkoła nie wiąże się ze złem koniecznym tylko ze studnią wiedzy która może mi się przydać (oczywiscie nie o wszystkich przedmiotach tak myśłe, bo niektóre są bez sensu) oczywiście też nie możemy tylko siedzieć nad książkami i się uczyć, ale warto jest na studiach chodzić na wykłady i ćwiczenia, bo mówią tam o rzeczach które wsumie was interesują, bynajmiej ja tak mam Smile

Ktoś

niestety ale szkoła to nasza przyszłośc....chodzimy tam by dostać się na studia i potem znaleźć pracę....jest to inwestycja w samego siebie....na nasze szczęście jest to inwestycja długofalowa....mnie tez się nie chce tam chodzić ani uczyć się ale mam w przyszłym roku maturę i wiem że jesli to oleję to nie spelnię swoich marzeń i mogę nie mieć szans na dobre zatrudnienie....do takich wniosków doszłam gdzieś w gimnazjum ale dopiero w liceum zobaczyłąm jak ciężko trzeba pracować żeby coś osiągnąć i z chęcią cofnęłabym się do gimnazjum...chociaż przeszłam już swoje...gimnazjum i liceum to njapięknieszy okres w zyciu i nie warto skupiać sie tylko na nauce....nie o to mi chodzi.ważne jest żeby wypośrodkować.tzn mieć czas i na naukę i na zabawę...wtedy jest dobrze

Imre

Dopiero na studiach zobaczysz co to znaczy pracować i inwestować w siebie, bo na studiach nikt nie dba o studenta, tak jak w LO nauczycele dbali o uczniów niestety nie zaliczysz to wylatujesz :/

Ktoś

wiem o tym.mam znajomych studentów i wiem jak to wygląda dlatego już terazzdaję sobie sprawę ile kosztuje to wysiłku....dlatego właśnie robię co mogę żeby przygotować się na studia...trzeba wpaśc w pewien rytm, systematycznośc wtedy można pracować

szalona_agatka

Wdł mnie szkoła jest beznadziejna,ale jakie by bylo życie bez niej?W zasadzie to zapewnie nudne Very Happy

Lubię powracać do tego zgiełku(pod warunkiem,że nie trzeba się uczyć dużo Very Happy

)

Ktoś

ja stwierdziłam ostatnio że lepiej uczy mi sie w domu...lekcje skzolne mnie dobijaja....poprostu wychodze z nich wyzuta z jakichkolwiek sił...to straszne...w ogóle przerażające dla mnie stało się że ostatni weekend a w dodatku sobote wieczór spedziłam w domu przy książkach....chyba robi sie ze mnie kujon...ale w sumie dobrze mi z tym...

Arato

Ktosiu musimy pogadać... Very Happy

Musisz mnie nauczyć jak to zrobić aby się zmusić do nauki. Czeka mnie zakuwanie do matury z historii i WOSu, a jakoś nie moge się zabrać. Czekam także na propozycje innych...

Castilla

Lepiej się zabierz Arato Rolling Eyes

W czwartek maturka z starożytności

Arato

AAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NIe przypominaj, nieeeeee!! Jak ja to napisze to ja nie wiem. Testu i źródeł to może się nie boję, ale wypracowanie to będzie porażka. A kit, jak będzie tak będzie, w końcu to tylko powtórka Wink

Castilla

Wiesz, co mi dzisiaj powiedziała p.Wybraniec? Że ja też piszę to wypracowanie, bo ona chce moją wiedzę sprawdzić Rolling Eyes

o kurde... fajnie Shocked