Forum ogólnotematyczne.

Junior

Co do tego Skakania jak pajac.... <milczy> Razz

co do tego Czy sie zakochałem.... juz jakis czas temu...

Arato

Też przeczytałem wszystkie posty od początku i mam pare spostrzeżeń. Primo to pisaliśmy w tym temacie prawie 3 lata temu i wydaje mi się, że byliśmy wtedy bardziej poważni niż dziś :p Tzn chciałem powiedzieć, że zaskakująco poważna rozmowa wywiązała się. Po drugie primo Tarzan się nic nie zmienił wbrew pozorom, a jeśli już się zmienił to nie jest to jego zasługa Very Happy

Kolejne primo, to ktoś powiedział i był to chyba Ktoś, że miłości nie idzie zdefiniować. Może racja, ale to świadczy o tym jaka miłość jest wścibsko pociągająca. Mimo, że nie idzie jej zdefiniować ludzie usiłują to zrobić od tysięcy lat, napisali miliony wierszy i sentencji, zaśpiewali tyle samo piosenek o niej. I co?? "Niedaleko dalej" sie posunęliśmy na drodze jej odgadnięcia. Bo jak nie poczujesz to nie zrozumiesz. I owszem możemy sie dzielić wiedzą, przeczuciami, doświadczeniami, ale empiryzm nie odpowie nam na niezdefiniowane i niepojęte sprawy. Sami musimy rozpoznać jakie to uczucie, sami podjąć decyzje. Mimo to tworzymy wspólnotę i dzieląc się opiniami np na tym prywatnym forum, jakby na przekór poprzednim słowom mówimy, że nic co ludzkie nie jest nam obce, choć tak prywatne i indywidualne.

Tematem było podwójne uczycie, ale czy nie częstszym i większym problemem nie jest nieumiejętność odczytania tego co "mówi serce". Bo jak dla mnie to, to jest cholera irytujące. Kuźwa lepij by było poskakać jak pajac..

Junior

Oj Zmienił sie Tarzanek a szczególnie jeśli chodzi o to "Skakanie" Razz

którego miał nie robić Tak Wiec Adminie Zmień mu Nick na Skoczek albo cóś Smile

Nie no żartuje Smile

Każdy sie zmienia jak sie zakocha cóż zrobić taka kolej rzeczy Ale tarzan też pamiętaj o Kumplach od czasu do czasu

Heyah

hm...Tak każdy się zmienia, tylko większość nie przyznaje się do tego. Czasem zmieniamy się na lepsze czasem na gorsze. Jednak chyba przeważnie na lepsze. Nie wiem czemu, zawsze podobała mi się "definicja" miłości z Pierwszego Listu do Koryntian. Opisywana jest ona tam tak idealnie, silna ale jednak delikatna, stanowcza ale idzie na kompromisy. Bo przecież "Tak więc istnieją. Wiara, Nadzieja i Miłość. Z nich wszystkich największa jest miłość"

Arato

Hehe jasne, że się zmienił. To miała być taka moja mała osobista prowokacja, ale Szymon się nie pojawił jak dotychczas Very Happy

Bo ja mu za każdym razem mówię, że się zmienił jeśli tak się akurat dzieje. Ale on zawsze sie zapiera i mówi, że chrzanie, co nie Zocha Laughing

Jeszcze nie tak dawno twierdził, że całowanie jest obrzydliwe Very Happy

Heyah

Nie mówiłam akurat o Tarzanie bo nie miałam możliwości poznać go na tyle żeby oceniać czy się zmienił czy nie;) mówiłam ogólnie, że ludzie pod wpływem miłości i innej osoby zmieniają się...przeważnie ważniejsze jest dla nich szczęście drugiej osoby niż własne.

A całowanie nie jest takie złe Razz

hehehe:)

Tarzan

Na temat całowania już od dawna mam inne zdanie Aruś, więc daj mi spokój Razz

Nigdy nie zapominam o kolegach. Po prostu teraz mam mnie czasu na piwo. Very Happy

Być może się zmieniłem. Nie wiem, sam tego nie zauważyłem ale nie będę zaprzeczał.
I w dalszym ciągu nie "skaczę" Twisted Evil