Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arato
pościarz wyborowy
Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pogórze
|
Wysłany: Pon 19:02, 24 Kwi 2006 Temat postu: Internet... |
|
|
Po co to komu?? Nie wiecie??
OD kiedy macie go, jak długa na nim przebywacie, plusy, minusy itede, itepe...
Czekam na wypowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tarzan
de ONE
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdzie Chaos ma swą siedzibe, tam i mnie spotkać można
|
Wysłany: Pon 19:27, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mi internet jak również wcześniej komputer służy przedewszystkim do grania. Nowymi przyjemnościami jakie spotkały mnie dzięki nie mu jest szybki kontakt ze znajomymi jak również poznawanie nowych. No i oczywiście pisanie z wami na forum. Minusów raczej nie ma bo nie przesiaduje na nim nałogowo. A jeśli ktos chce wiedzieć od kiedy go mam to niech zobaczy kiedy się zalogowałem na forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bioły
uczeń Tarzana
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z tąd
|
Wysłany: Pon 20:32, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Na modemie popylałem od 2001. Od października 2004 mam stałkę. Jest fajnie. Gdyby nie niektóre osobniki i zajęcia (vite Ogame) korzystałbym niewiele. A tak przynajmniej sie nie marnuje Kiedyś jeszcze dużo fest muzy ściągałem, ale teraz jestem na to za leniwy.
Ogólnie rzecz biorąc z netem źle, a bez niego jeszcze gorzej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarek
średnio zaawansowany
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pogórze:)
|
Wysłany: Pon 20:59, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Co to by było bez neta.Sama nuda.Największy plus to jest taki że moge tu zwami pisać,kolejny to to że moge se ściągnąć co tylko chce,pogadać z znajomymi,czasami zrobić zadanko.Niejestem maniakiem internetu,minusów nieznajduje no może pozatym że jakiś wirus od czasu do czasu wpadnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ktoś
średnio zaawansowany
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd czy stamtąd
|
Wysłany: Śro 16:32, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
nie całe pół roku mam neta...nie narzekam dużo. rozmawiam z ludzmi.mam kontakt z tym z którymi ze względu na odległości nas dzielące nie mogłam sie kontaktować..jestem na bieżaco z wszystkim....są i wady...internet wciaga....pochłania masę czasu....no i czasem przypałęta sie jakies badziewie. wirusy itp...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marecki1983-7
ściemniacz
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w tej chwili Bielsko-Biala, kiedys Londyn, w przyszlosci: who knows?!
|
Wysłany: Pią 17:44, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
przydaje sie do zdobywania wiedzy, rozszerzania informacje, ale przede wszystkim minusem jest brak czasu, choc wszystko zalezy od sytuacji. W koncu zawsze mozesz byc w kontakcie z roznymi ludzmi prawie za free, bedac na drugim krancu swiata, ale tez przez nieograniczone mozliwosci poszukiwania informacji na internecie moze on zabiera duzo czasu i nie pozwalac sie rozwijac poprzez normalne spotkania towarzyskie (patrz piwko), czytanie ksiazek (patrz dobrych ksiazek) czy chocby jakis sport, ktory wczesniej lubilismy uprawiac (nie sugeruje niczego...)...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Imre
mniej niż zero
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zachodnich stepów
|
Wysłany: Sob 11:56, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
marecki1983-7 napisał: |
moze on zabiera duzo czasu i nie pozwalac sie rozwijac poprzez normalne spotkania towarzyskie (patrz piwko), czytanie ksiazek (patrz dobrych ksiazek) czy chocby jakis sport, ktory wczesniej lubilismy uprawiac (nie sugeruje niczego...)... |
No wiesz na piwko czas zawsze się znajdzie, co do książek, to jak chce to będzie czytał może je nawet kupywać lub ściągać (e-book) przez neta, a co do sportów kto ich nigdy nie uprawiał nie zacznie, a kto ma do tego zamiłowanie raczej nie przestanie Necior ma tylko ten minus, że jak prawie wszystko co dobre uzależnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marecki1983-7
ściemniacz
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w tej chwili Bielsko-Biala, kiedys Londyn, w przyszlosci: who knows?!
|
Wysłany: Sob 19:38, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
No ok, ale jesli bedziesz czytal na kompie ksiazki to juz nie to samo, bo przeciez to nie ten sam pachnacy stary papirus, to nie czasami posklejane kartki w najbardziej ekscytujacych momentach, to nie zbyt duza szansa znalezienia czegos w ksiazce jak np. plamka w ksztalcie slonia, a wygladajaca na plame z herbaty... sport w koncu zaczyna sie uprawiac przez gry na kompie przez siec... a piwko to rownie dobrze mozna wypic w domku, bo taniej i mozna uzyc kamery internetowej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarzan
de ONE
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdzie Chaos ma swą siedzibe, tam i mnie spotkać można
|
Wysłany: Sob 20:57, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mimo wszystko to dalej nie to samo. Siedzieć przed kompem i uprawiać sport?? A gdzie ta adrenalina? Rywalizacja, gdzie przeciwnik stoi tuż obok ciebie. Pot i zmęczenie. Aż w końcu słodki smak zwycięstwa po morderczym wysiłku który kosztował cię z każdą sekundą więcej. Piwko przed kompem i z kamerą. Nigdy w życiu!! Spotkanie z kumplami na żywo, w barze. Wymienianie poglądów, dzielenie się zmartwieniami, troskami jak również chwilami szczęścia. Uczucia które widać gołym okiem, a nie na ekranie. A co do książek to nie cierpię czytać z kompa. To jest do bani. Wziąć książkę, iść na pole i czytać pod drzewem, gdzie w nastrój wprawia mnie szum liści, śpiew ptaków i lekki, chłodzący wietrzyk. Komputer nie zastąpi życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arato
pościarz wyborowy
Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pogórze
|
Wysłany: Sob 21:01, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Oj Tarzan zaskakujesz mnie ale CIę popieram: robienie zwykłych czynności przed kompem odpada. A co do twojego stylu czytania książek to jest on najlepszy, też to preferuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarzan
de ONE
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gdzie Chaos ma swą siedzibe, tam i mnie spotkać można
|
Wysłany: Sob 21:05, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jest on dobry jak na polku jest ciepełko a trawka jest suchutka (bez skojarzeń junior:)). W zimie natomiast lubię czytać przy muzyce. Preferuje w tedy coś lekkiego, np. mudvayne, therion. Ale żeby siedzieć przed kompem na okrągło?? Nawet ja tak nie potrafię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Imre
mniej niż zero
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z zachodnich stepów
|
Wysłany: Nie 08:56, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie komp i net dużo ułatrwia życie, ale też nie siedze przed nim 24 h na dobę, bo poprostu, nie miałbym co robić tyle czasu na nim, za to wole iść na trening, czy pograć z chłopakami w noge, albo właśnie poczytać książke
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lakukaracza
turysta
Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Freiburg
|
Wysłany: Śro 06:03, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Dla mnie net to codzienny kontakt z krajem i z masa informacji ktore sa dla mnie bardzo wazne.Od lutego tego roku spelnia jeszcze inna funkcje lacznika miedzy mna i moja rodzina w Polsce no i przede wszystkim z juniorem.A przyokazji net sprawia ze oszczedzam to, co wczesnie wydawalam na rozmowy miedzynarodowe :)Coprawda pierwszy "szal" mi juz przeszedl i uwazam ze nie jestem od neta uzalezniona ,ale nie wyobrazam sobie funkcjonowania bez niego.
Wiem, wiem ... wtedy byl by czas na pisanie listow i takie tam ...ale dobrze ze ktos to odkryl i udostepnil
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szalona_agatka
de ONE
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grodziec,taka wioska za Pogórzem...
|
Wysłany: Pią 21:26, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mam neta od ok. 1.5 roku i wiem,ze nie moglabym bez niego przezyc.Moze to uzaleznienie ,ale nie umiem nie wejsc na neta i nie poczytac sobie czegos.Zazwyczaj sciagam nutki,siedze na gg no i czasami pykam sobie w jakies gierki z kumplami z sieci.Teraz na pewno bym nie mogla wytrzymac bez niego,chocby te 4 dni. Kiedys mialam modem,strona ladowala sie z 10min,w tym czasie zdarzylam uslyszec rozne bluzgi pod adresem TP .Teraz mam radiowke,dobre to nie jest,ale wazne,ze wogole jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junior
objawienie sezonu
Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: West Coast... Kurwi-Dołek
|
Wysłany: Śro 10:13, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A ja obecnie jestem bez neta!! (teraz kozystam ze szkolnej sieci;) A necik moze bedzie w czwartek... moze!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marecki1983-7
ściemniacz
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w tej chwili Bielsko-Biala, kiedys Londyn, w przyszlosci: who knows?!
|
Wysłany: Pią 21:17, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
co to znaczy "posiadac internet" przekonuje sie od kilku miesiecy, bo niestety juz go nie mam w domku i jest dziwnie... za to juz niedlugo moze sie go uda sciagnac z powrotem i wtedy bede mogl wreszcie w spokoju zyc... pozdrawiam, internetoholik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|