Forum ogólnotematyczne.

Destiria

..temat może dziwny,alle zastanawiam się co bardziej lubicie..ciepło plaży czy chłód lasów i gór..jak dla mnie to nurtujace pytanie...co was w nich kręci?

Molik

Kiedyś lubiłem chodzić po górach, teraz niebardzo mi sie chce, więc wole słońce, plaże i temp 30stopni albo więcej Very Happy

. W góry lubie w zime jeździć snowboard i te sprawy Very Happy

Destiria

..plaże polskie czy raczej zagraniczne??ja lubie greckie..szczególnie skiatos(czy jak to sie tam pisze) i jaieś dziewicze zakątki... Razz

Molik

na polskich plażach za zimno jest Razz

wole zagraniczne, hiszpania tam to dopiero jest klimat Very Happy

Tarzan

Góry i chłód lasów. Nie ma to jak odpoczynek pod rozłorzystym orzechem w upalny dzień, aż chce się oddychać i żyć w tej błogości. A co do plaży i piasku to chciałbym kiedyś pojechać na Sahare do Egiptu. W tym jednym wypadku chciałbym przeżyć żar płynący ze słońca na rozgrzane piaski. Twisted Evil

Imre

Dla mnie tylko może, uwielbiam je Smile

Choć to może dlatego że poprostu urodziłem i wychowałem się nad morzem Smile

Ale górami też nie pogardze uwielbiam łazić po górach i podziwiać te piękne klimaty, ale i tak powiem wam jedno nic nie przebije wsochodu słońca nad samym możem oglądanego z plaży, uffffff to jest poprosu bajka Smile

Arato

Żyje blisko gór, w sumie to na granicy nimi i muszę powiedziec sobie, że nie wyobrażam sobie życia na nizinach. Są tu piękne krajobrazy, przyroda, lasy, powietrze ciężkie ale jednak czyste. Jest po prostu urozmajcenie, które mi odpowiada. Zawsze jednak miła jest odmiana w postaci morza nad, którym spędziełem w życiu już z pół roku z nakładem. Uwielbiam w szczególności środkowe wybrzeże obok Parku Słowińskiego, dzie jeżdżę od kilkunastu lat. Są tam równie piękne lasy jak unas w górach, a warto dodać, że praktycznie nieporośnięte, więc gdy jest wysyp, to zbieranie grzybów to największa przyjemność. Piękne plaże i wydmy (takze ruchome), ładne, wielkie jeziora otoczone bagnami. Mnóstwo tras rowerowych, których brak u nas, no i to cudowne lekkie powietrze. W Rowach, bo tam jeżdżę jest niesamowita, specyfinczna atmosfera, można poznać, jak to jest w moim przypadku wielu ludzi z zagranicy: szczególnie Niemców, ale i Holendrów, Francuzów itd. Chodzi głownie o polonie mieszkającą w tych krajach. Naprawdę polecam.
Nad morzem byłem też we Włoszech i Chorwacji, przy czym ten drugi kraj bije na łeb na szyję Italię. Cudowny klimat i przyroda.
Nie byłem za to na Mazurach i moim marzeniem jest tam pojechać.

Imre

Arato pisząc o polskich plażach i ich okolicy wymieniłeś same moje tereny Razz

Ja mieszkam praktycznie rzut beretem od słowińskiego parku, wydm czy rowów Smile

A co do mazur też sa to przepiękne tereny, bardzo cudne jeszcze na dodatek masa jezior, a dla kogoś kto kocha wodę i kąpać się w różnych dziwnych zbiornikach wodnych tak jak ja to cudo prawie jak morze Smile

Jarek

oczywiście że góry,to najpiekniejszy widok na ziemi.przy górach sie wychowałem(praktycznie dalej sie wychowuje)i je kocham.Jak ide w góry to czuje sie cudownie.Uwielbiam spinać sie na szczyt i zwiedzać coraz to nowsze szczyty.A co do moża to też go lubie a to dlatego że uwielbiam pływać i w wodzie czuje sie jak ryba.Co do Rowów to bardzo wam polecam.Tak jak tam to nigdzie nieodpoczniecie.Sprubujcie!!!Polecam:)

Imre

Co do rowów to jest typowe miasteczko komercyjne nastawione głównie na zysk, ale pare kilometrów dalej macie Czołpino, nieduża miejscowość nic się tam wsumie nie dzieje ale i na plazach mniej ludzi Smile

Jak ktoś przyjechał nad morze odpocząć a nie imprezować i poznawać ludzi to polecam czołpino Smile

Arato

Imre, może i masz rację. Ale ja rezyduję kilka kilosów od centrum gdzie jest spokój i luz. A jak się chce wypaśc na miasto, to rowerek i dawaj. Okolice Czołpina znam- świetne tereny. Nie też chyba piękniej położonej latarni morskiej jak ta w Czołpinie.

Ktoś

Lubię oba miejsca...ale zważywszy że mieszkam prawie w górach to ciągnie mnie nad morze....starsznie mnie ciągnie.....obiecałam sobie siedem miesięcy temu leżąc w szpitalu że w tym roku je zobacze....było to dlamnie bardzo ważne ale pewnie jak wszystko co ma dla mnie znaczenie nie wyjdzie mi ten plan....najpiękniejsza w morzu jest jego nieobliczalność. raz jest spokojne raz wzburzone ale zawsze piękne...Kocham zapach morza w momencie gdy jesteś już blisko niego, dotyk bryzy na twarzy, smak morskiego powietrza, piasek pod nogami....To cudowne! uwielbiam siedzieć nad morzem i poprostu na nie patrzeć....potrafie robić to godzinami....spacerować po plaży przy zachodzącym słońcu....Coś pieknego....

marecki1983-7

Gory to ucieczka w cisze i spokoj, to oddech naprawde swierzego powietrza, to spojrzenie z dystansem na wiele rzeczy, to spojrzenie na piekno tego swiata, to taki salon widokowy, gdzie Pan Bog pokazuje nam swiat i daje nam sie na chwilke nacieszyc posiadaniem tego swiata tuz przy naszych stopach... Lasy sa dla mnie miejscem, gdzie mozna uslyszec wszystko to, co juz powoli zanika, dlatego tak bardzo sie ciesze, ze w Londynie jest duzo zieleni i duzo namiastki lasow... Poza tym w lasach i gorach wg dawnych wierzen mozna rozmawiac z naszymi przodkami i w wielu przypadkach wielcy ludzie ze starozytnosci tam podejmowali decyzje... :]

szalona_agatka

Mnie osobiscie podoba sie i las i plaza,bo i tutaj i tutaj moge znalezc spokoj,ktory szukam.Na plazy moge sie zrelaksowac,lezac na kocyku i sie przypiekac.W lesie moge odpoczac wdychajac swieze powietrze,lezec sobie na trawce,obserwowac co dzieje sie dookola mnie.Ale ciezko mi powiedziec co bym wybrala,jesli mialabym jechac w gory czy nad morze itp.Jakby w gorach byl blisko jakis staw,albo jeziorko to spoko moge tam jechac Very Happy

Sylwinka

hehe pewnie że Mazury...Warmia is the best...co nie Castilla?? Laughing

Castilla

Powiem tak: "A jakże" Laughing