Forum ogólnotematyczne.

Bioły

Temat kontrowersyjny i wiem, że na forum wszyscy odpowiedza stanowcze NIE. Ale tak już od pewnego czasu rozprawiamy ku czemu to wszystko idzie. Widać to czasem po innych, że nie przyznają się do swej wiary w Boga. W mediach nagonka na kościół. Co złe bierze góre.
Jako fundament debaty podam artykuł, do którego link przesłał mi ks. Kołek
[link widoczny dla zalogowanych]
Czekam na konstruktywne wypowiedzi....[/quote]

Ktoś

nie wiem co powiedziec jestem w szoku. pierwszy raz o czyms takim słysze i szczerze mówiąc jestem zdezorientowana...to jest jakas paranoja...wygląda na to że "tolerancja religijna" nie obejmuje katolicyzmu...przez tyle lat świąteczne symbole chrześcijanskie nikomu nie przeszkadzały i nagle są obrazą uczuć religijnych??coś jest chyba nie tak.papiez homofob??no ciekawe jak ma opowiadac się za homoseksualizmem skoro wiara w której jest wychowany i której naucza,mówi jasno iz takie zachowanie jest nie zgodne z jej odwiecznymi prawami, a on jako najwyższy zwierzchnik musi tych praw bronić,tego się od niego oczekuje. wszyscy dbaja o uczucia religijne mniejszości ale dlaczego kosztem wiekszości? no przecież skoro chrześcijaństwo nie przeszkadza żadnej z religii to dlaczego jest szykanowane....?

Bioły

Chrześcijaństwo jest moralnością, a moralność nie idzie w parze z tym czym teraz karmii się nasza cywilizacja. A co do antychrześcijaństwa to już słyszałem. We francji zaczyna sie przeczyć, jakoby chrześcijaństwo cokolwiek wniosło do rozwoju europy. Holandia to już bardzo zaawansowane odejście od wiary, a potem mamy legalną eborcje i eutanazje, oraz związki homoseksualne. W Hiszpani wybory wygrała skrajna lewica i od razu zapowiedziała usunięcie krzyży z wszystkiego co publiczne. Włochy to tak samo, to o tych jasełkach juz słyszałem. A ze szpitali zaczeli usuwać krzyże, bo muzłman straszyły. itd itp. Wymieniac można by długo, a jesli ktoś chce zobaczyć jak to wygląda u nas, niech wejdzie na onet, pierwszy z brzegu artykuł jakos związany z religią, no i złote mysli czyli komentarze. Uszy więdną od czytania....

Arato

Przyznam, że niczym mnie nie zaskoczył ten tekst. Niestety, tak jest. Strasznie smutne jest to, że tak niewiarygodnie omylnie jest przedstawianie słowo "tolerancja". Bo słowo to nie oznacza wyrzekania się własnych przekonań aby nie urazic innych, tylko uszanowanie przekonań innych, o ile nie są one niezgodne z prawem moralnym, bez straty tego co sami posiadamy.
Nawiązyjąc do konstytucji europejskiej, to nie rozumiem jak można niszczyć dorobek 2000 lat. Nikt nie każe nikomu wyznać wiarę Chrześcijańską, ale to Ona kształtowała Europę, a wszyscy którzy tu przybywają (np. muzumanie) czerpią z niej. Dlaczego niby w imię tej garstki mamy być obojętni??
A co do rządów gdzie popierają aborcję, homoseksualizm itp to potwierdza się teza jak łatwo ludzie dają się manipulować i są zwodzei przez oszustów. Strach pomyslec, że to społeczeństwo wybiera tych ludzi. Dlatego trzeba ludzi uświadamiać, bo za niedługo wejdzie kolejny system po komuniźmie itp "pseudo tolerancja" Confused

Ps. Ja staram się głośno wyrażać to co myślę.

werner

Już dawno mówiłem,że Polska jest krajem antykatolickim,a ten artykół tylko mnie utwierdził w przekonaniu iż reszta Europy jest w tym kierunku dużo bardziej zaawansowana. A co do Onetu to nawet na trzeba wchodzić na tematy związane z jakąkolwiek religią. Wystarczy nawet byle sportowy temat i na 90% znajdzie sie ów problem poruszony... Świat zmierza ku upadkowi...

Castilla

Polska krajem antykatolickim? Wybacz adminie ale śmiem się nie zgodzić... Na jakiej podstawie tak sądzisz? Po zapanowaniu naszego, ówczesnego rządu wszystko ocieka religią... Szkoda, że nie czysto chrześcijańską, a czysto katolicką... Jestem tolerancyjna i szanuje religie i poglądy innych, tylko mówiąc CHRZEŚCIJAŃSTWO nie spoglądajmy na to tylko z jednej strony... Pozatym osobiście uważam, ze najważniejsze jest jakim się jest człowiekiem, bez względu na wyznanie... Religia i wiara jest prywtną sprawą każdego z nas... A po opanowaniu rządów w tym kraju pro-katolickiej partii, każdego Polaka nazywa się katolikiem... Smutne, że zapomina się o innych wyznaniach...

Bioły

Castilla

Nie wciskaj mi kitu Bioły... Ja osobiście czuję się urażone jak ktoś uogólnia i mówi że Polska jest krajem katolickim... I to jest poszanowanie innych religii? Przecież ja tak samo wierzę w Boga...

Bioły

Ale ja nie wciskam kitu. Podane przezemnie zdarzenie jest autentyczne, więć gdzie tu ten kit? Nie głosowałem na PIS, ani takoż na LPR, jakos osoba apolityczna uważam ze rozmowa o polityce w tym temacie jest chybiona.

Castilla

to ty rozmawiasz o polityce Very Happy

ja w poprzednim poście nic o niej nie pisałam... Odniosłam sie tylko do poszanowania innych wyznań... Z całym szacunkiem oczywiście

Bioły

Castilla

ale to nie było w moim poprzednim poście... a pierwszym na tej stronie... Lepiej coś napisz o "pseudo-tolerancji" w Polsce...

Arato

Ja uważam, że dobrze jeśli rządzący są wierzący, ale niedobre jest jeśli religia jest używana do celów czysto politycznych. I odwrotnie: kontrowersyjne jest gdy duchowni zajmują sie polityką, owszem oni powinni napominać i wskazywać droge moralności w polityce ale nie powinni rządzić (gł. dlatego że zbierają sobie wtedy wrogów). Myślę, że powinniśmy zostawić temat polityki.

Castilla

W pełni się zgadzam Arato... Wink

ale temat był inny więc zostawmy to... tymczasem idę spać...

Bioły

Ale ja odniosłem się do posądzenia mnie o to, iż zaczynam tutaj debaty polityczne. Więc w takim razie nie odnosze sie tylko do ostatniego posta, ale do całości.
A co pisac o pseudo tolerancji??
Tolerancja w języku polskim oznacza tyle co tolerowanie tego, że ktoś jest inny niż my, ale nie musimy juz tego popierać.
Jeśli ktoś się mnie zapyta czy jestem tolerancyjny wobec homoseksualistów to uznam, że to raczej chory odchył aniżeli rzecz normalna. Ale tak jak powiedział mi kiedyś Admin. "Ja nikomu do łóżka nie zaglądam" tak więc niech sobie tam robią co chcą. Ae gdy wychodzą na ulice i pokazują, że to jest dobre, to nie moge już tego akceptować. Bóg stworzył nas jako kobiete i mężczyznę. Gdyby chciał by jakos to inaczej wiązać, nie wprowadzałby płci.
Co do innych wiar to je toleruje i nie mam żadnych pretensji do ludzi mających swoją inną wiarę. No może poza jechowymi i innymi sektami ale to inna sprawa.

Tarzan

Zdziwiłbym się bioły gdybyś wogóle na kogos głosował w ostatnich wyborach. Twisted Evil

Wracając do tematu.
Świat schodzi na psy. Wiara zanika, lub zostaje zmieniana na własne potrzeby. Zapomina się o wartościach których nauczał kościół, bowiem są one uznawane za złe. Symbole kościelne są usuwane z miejsc publicnych. ,,jak trwoga to do Boga". Ludzie zbyt długo żyli bez trwogi więc zaczeli się odwracać od Boga. Luksus i przepych zawrócił im w głowach, oraz złudzenie bezpieczeństwa.
Ludzkość znowu zapomniała o królowej nauk: historii.
Kościół urósł w siłe. Jest poteżny i wpływowy. Za bardzo. Więc trza go tej ,,władzy" pozbawić. Kto chce pozbawić go tej rzekomej władzy. UE. Konstytucja, róznouprawnienie, moralność.... znaleźli na te argumenty poparcie i tego się będą trzymać. Kościoł już raz walczył z władzą świecką. Walczył z cesarzami i wygrał. ,,jeśli Bóg z nami, którz przeciwko nam??"
W skrócie: zachód zawsze był popier******, a teraz odbija mu do reszty. Politycy mają taką władzę, że nie boją się niczego, więc kombinują jak by tu zwiększyć swoją władzę. Prosty lud zaczął się kształcić i doszedł do wniosku, że nie potrzebuje nauk kościoła. Cała chierarchia wartości moralnych się sypie, a ja największy heretyk w pogórzu musze jeszcze się na ten temat wypowiadać.

,,I ja tam z gośćmi byłem, miód i wino pilem,
A com widział i słyszał, w księgi umieściłem."

marecki1983-7

po pierwsze duchowosc czlowieka nie okresla jego zapatrywan politycznych,bo znam lewicowych katolikow,ktorzy Wierza,chodza do Kosciola co dzien,modla sie dzien w dzien,jednak czuja,ze poza pewnymi tematami nie sa ograniczeni swoja wiara w kwestiach politycznych,znam wielu prawicowych politykow,ktorych zachowanie nie jest godne zachowania chrzescijanina... SPROSTOWANIE - mam poglady prawicowe... po drugie z Wiara w cokolwiek,nie tylko w Pana Boga, chodzi raczej wg mnie o to,ze jesli jest cos w co wierzymy i to daje nam wiecej niz wszystko inne na swiecie, to zazwyczaj chcemy sie tym dzielic... jesli mowimy o Wierze w Pana Boga,to raczej nie powinno sie chodzic z koszulkami,plakietkami itp. mowiacymi sorry,jestem wierzacy... wydaje mi sie,ze powinno sie stosowac swoje wartosci i zasady w zyciu, a gdy ktos spyta dlaczego jest sie szczesliwym,odpowiedziec z cala szczeroscia i wiara w Wiare...

marecki1983-7

swoją drogą powiedzcie,co jesteście w stanie odpowiedzieć komuś,kto zapyta was o taka rzecz: pracodawca podczas rozmowy kwalifikacyjnej pyta dana osobe czy jest Wierzaca... ta osoba odpowiada tak, jestem. Pracodawca prosi o dowod tego, co mowi ta osoba,np. zaświadczenie od ks. proboszcza... Czy uważacie,że jest to cos nie tak,czy tez pracodawca majacy wlasna firme, moze zapytac dana osobe o cos takiego? to byl temat dyskusji jednego wieczoru,miedzy mna a kolega,z ktorym mieszkam. Sytuacja byla opisana przez gazety i dziala sie w Polsce.

Bioły

No wiesz, pracodawca ustala kryteria naboru pracowników. Jeżeli uważa, że osoba wierząca będzie mu bardziej przydatna, to czemu nie może poprosic o zaświadczenie od proboszcza.

marecki1983-7

ok, moj kolega zapytal mnie, a dlaczego nagle to wszystko sie takie pojawilo? dlaczego nagle ludzie zaczeli pytac o takie zaswiadczenia? a co z osoba niewierzaca? z innej beczki co powiecie jesli porownamy to do sytuacji,ktora tez czesto miala miejsce i zreszta dalej ma... Otoz dlugo,dlugo wczesniej pytano czesto o tolerancyjnosc danej osoby, czy akceptuje homoseksualizm, czy przeszkadzaloby to w pracy i ogolnie czy jakos to wplywa na jego lub jej prace... jak widac tu trudno podac jakiekolwiek zaswiadczenie,wiec trzeba uwierzyc na slowo... czy te dwa odmienne w kwestii swiatopogladu pytania maja cos w sobie wspolnego? czy ktores przekracza granice? pozdro dla calej mlodej inteligencji wolnej polski...

Tarzan

No wiesz prywatnie gość który ma firmę sam wyznacza sobie kryteria według których zatrudnia pracowników i chyba nie można mu tego zabronić? Co innego gdy by to był państwowy zakład pracy ale prywacioż... tu bym raczej trza było się zastanowić czy to niej bardziej dyskryminacja.

marecki1983-7

no i pytanie gdzie jest granica, po przekroczeniu ktorej pojawia sie dyskryminacja kogos... wg mnie sprawa jest prosta,pracodawca stosuje swoja polityke wobec pracownikow i ma prawo do jej wdrazania... przedsiebiorstwo panstwowe tez... wiara czy tolerowanie innych ludzi to sa poglady ludzi,ktorzy maja ze soba wspolpracowac... wiec pracodawca powinien wziac pod uwage zapatrywania swojego przyszlego pracownika,by ten nie popsul tego,co zostlao zbudowane do tej pory...