Forum Forum ogólnotematyczne.
Jeżeli tu wejdziesz zostaniesz na stałe :D
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bóg
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum ogólnotematyczne. Strona Główna -> HydePark
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Damian_Grela
mniej niż zero



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Nie 20:34, 06 Lis 2005    Temat postu: Bóg

rozpocznę nowy temat, [nie ma on na celu obrażania kogokolwiek]

więc, Skąd wzięła się wasza wiara w boga? Umiecie to jakos uzasadnic?

proszę o powazne wypowiedzi.

pzdr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
werner
Administrator



Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zaskoczenia

PostWysłany: Nie 20:46, 06 Lis 2005    Temat postu:

Zdajesz sobie pewnie sprawe z tego iż to twoja ostatnia szansa??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bioły
uczeń Tarzana



Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tąd

PostWysłany: Nie 20:48, 06 Lis 2005    Temat postu:

Za napisanie tematu przez z malego b już grozi ostrzeżenie Twisted Evil więc pozwoliłem sobie jako Mod dopasować to tak ("B") aby nie obrażało to nikogo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarzan
de ONE



Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdzie Chaos ma swą siedzibe, tam i mnie spotkać można

PostWysłany: Nie 20:51, 06 Lis 2005    Temat postu:

Mnie za młodu Very Happy dziadzio uczył odmawiać paciorek. Potem zacząłem chodzić do kościółka i na katecheze. Teraz natomiast teraz w pełni świadom władz umysłowych stwierdzam żę wieżę w Boga.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
werner
Administrator



Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zaskoczenia

PostWysłany: Nie 20:56, 06 Lis 2005    Temat postu:

Na wstępie chciałbym zauważyć,że to forum jest zdominowane przez grupe lektorów ze starzem co najmniej 7 lat więc trafiłeś z tematem jak dzik w sosne w dębowym lesie,ale cóż...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bioły
uczeń Tarzana



Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tąd

PostWysłany: Nie 21:02, 06 Lis 2005    Temat postu:

Tak więc nasze udowadnianie ci że Bóg istnieje i mas się dobrze może być dla ciebie bardzo traumatcznym przeżyciem.... A pozatym może cie wtedy namierzyć Święte Officium.... Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damian_Grela
mniej niż zero



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Nie 21:18, 06 Lis 2005    Temat postu:

widze, że macie niewiele do powiedzenia...

Bioły - daj przykład, że bóg istnieje,
wiadomo jest wiele religii, każda ma innego boga, [poli i mono]
słyszałeś może o takim czymś?:

czytałem gdzies dawno, że gdy na pewną wyspę zamieszkiwaną przez tubylców przyleciał samolot z jakimiś tam naukowcami z europy, po pierwsze to Ci ludzie uważali ten samolot za jakiegoś Boga, bo pierwszy raz w życiu widzieli takie coś. Być może kiedyś tak było z każdą nowo powstałą religią...


W zapiskach Majów była wzmianka o jakimś potopie który wywołała prawdopodopnie asteroida lub przebiegunowanie ziemii, gdzieś ostatnio czytalem, że majowie oszacowali rok w którym ma nastąpić ponowne przebiegunowanie, 2012 ? , ale nie odbiegajmy od głównego tematu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bioły
uczeń Tarzana



Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tąd

PostWysłany: Nie 21:30, 06 Lis 2005    Temat postu:

Oczywiście że słyszałem o monoteizmie i politeizmie. Dodatkowo kiedyś uważano że antropomorfizm jestrzeczą niepodobną gdyż gdyby woły miały świadomość to ich bożek miał by taki tez wygląd. Więc długo pzoostawano przy zoomorfizmie który wywodził się z kultu natury. Ale dość o tłumaczeniu pojęć.
Po pierwsze naszym fundamentem jest Pismo Święte. Z którego czerpiemy Słowo Boże. Kolejnym niech będzie dla ciebie dowodem ilość cudów. Byłeś kiedyś na Jasnej Górze albo w Licheniu?? Są to wielkie dowody na istenie Boga który nas wspiera w naszej wędrówce po ziemi (Peregrini Christi).
A jeśli porównujesz nasza cywilizacje to tubylców z wyspy to wole nie wiedzieć gdzie sie wychowywałeś.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
werner
Administrator



Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zaskoczenia

PostWysłany: Nie 21:40, 06 Lis 2005    Temat postu:

Czy mógłbyś konkretyzować swoją argumentacje?? Jestem takim człowiekiem do którego stwierdzenie "gdzieś tam czytałem" ,"na pewną wyspę" ,"jacyś naukowcy" po prostu nie dociera...Jeżeli chcesz poważnie jak to sam zauważyłeś podyskutować to twoja argumentacja musi mieć ręce i nogi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arato
pościarz wyborowy



Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pogórze

PostWysłany: Nie 21:53, 06 Lis 2005    Temat postu:

Nie rozumiem:
-Jak można nie wierzyć w Boga choć jest tyle dowodów na Jego istnienie-patrz choćby sama Ziemia i wrzechświat
-Jak można nie wieżyć w życie po śmierci (sama fizjologia, same ciało nie zapewnia życia- potrzebna jest dusza która jest nieśmiertelna)

Znasz/masz dowody że nie mam racji?

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arato dnia Nie 22:08, 06 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
werner
Administrator



Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zaskoczenia

PostWysłany: Nie 21:59, 06 Lis 2005    Temat postu:

No i o to mi chodziło Very Happy żeby sprowokować Arato ,który w przypływie pozytywnej energii włączy się do boju,aby przeciwstawić sie herezjom i poprzeć ogół...Tak trzymać Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bioły
uczeń Tarzana



Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tąd

PostWysłany: Nie 22:03, 06 Lis 2005    Temat postu:

Ale potrzeba nam także jeszcze jednego obrońcy.... Tarzan wyjdz z Pokebola i wypowiedz się jako lektor.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarzan
de ONE



Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdzie Chaos ma swą siedzibe, tam i mnie spotkać można

PostWysłany: Nie 22:07, 06 Lis 2005    Temat postu:

To o co pyta arato jestem w stanie zrozumieć, ale to że Damian_Grela podaje przykład wiary jakiegoś plemienia czy inków, nie wiedząc nawet na czym się ich wiara opierała i nie rozumiejąc ich poglądów śiadczy o tym że znalazł jakiś (wedłóug niego) dobry przykład i chce namówić najgorliwszych wyznaców z Pogórza na to żeby szeżyli herezje. Człowieku! Sama wiara nie pozwala mi czytać głupot które wypisujesz a co dopiero zdrowy rozsądek. Rozumiem że można mieć do czegoś różne podejście, ale jak chcesz o tym dyskutować to wypada żebyś wiedział o czym mówisz. Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bioły
uczeń Tarzana



Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tąd

PostWysłany: Nie 22:10, 06 Lis 2005    Temat postu:

Dobrze Dobrze możesz wrócić do pokebola. Jak co to znowu cie wezwę Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damian_Grela
mniej niż zero



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Nie 23:10, 06 Lis 2005    Temat postu:

Darujcie sobie teksty w stylu "że nie mam dowodów na istnienie Boga".

Tarzan - bez sensu
Arato - bezsensowna wypowiedz
Cytat:
Nie rozumiem:
-Jak można nie wierzyć w Boga choć jest tyle dowodów na Jego istnienie-patrz choćby sama Ziemia i wrzechświat
-Jak można nie wieżyć w życie po śmierci (sama fizjologia, same ciało nie zapewnia życia- potrzebna jest dusza która jest nieśmiertelna)

Masz dowody na to, że bóg stworzył wszechświat? [ewolucja, wielki wybuch - to są dowody]
życie po śmierci - aby się nie dołować człowiek wymyślił sobie życie w raju po śmierci, [na to nie ma dowodów ponieważ nikt tego nie wie, przekonasz się po śmierci... proste?

Pierwsze wy napiszcie,
1. Skąd wiecie ,że Bóg stworzył wszechświat, ziemie? znacie teorię wielkiego wybuchu? - reakcja chemiczno-fizyczna, czy ewolucja?
Skoro stwierdza się, że Bóg stworzył wszystko co istnieje i ciągle kontroluje swoje stworzenie to tą kontrole powinniśmy być w stanie zauważyć tymczasem dotychczasowe obserwacje pozwalają tworzyć modele rzeczywistości nie odwołujące się do wszechmocnych bytów z ludzką emocjonalnością. Obecnie powszechnie przyjmuje się tzw. teorię Wielkiego Wybuchu, która została potwierdzona przez liczne dowody eksperymentalne. Zastanawiające jest w niej to, iż jasno głosi ona, że nasz wszechświat miał konkretny początek.

2. Przecierz pismo św. może być zwykłą księgą [tak jak np dzisiaj ktoś napisze np "Władce pierścieni" to za tysiące lat ktoś uzna tą książke za opis przeszłości, i będzie w to wierzył, [tak samo ktoś kiedyś napisał pismo św.]
Pismo św. to może byc zbiór bajek, w które dawne ludy ( prości jak budowa cepa ludzie ) wierzyli. Mysleli że Bóg mści się na nich paląc plony powodujac wypadki, kataklizmy ( tornada, powodzie, trzęsienia ziemii itp ) więc modlili się, składali ofiary. To zjawisko rozprzestrzeniło się, i poprzez wkład wielu ludzi przekazy powieksząły sie, a także diametralnie zmieniały. Obecnie takie coś nie było by możliwe poniewarz ludzie są zbyt inteligentni a wiedza naukowa zbyt ogromna.

Religia stanowi określoną potrzebę psychiczną człowieka i kreuje też jego osobowość.
Religie służyły i służą do podtrzymywania istniejących sytuacjii społeczno - politycznych. Religie były
używane przez klasy panujące do własnych celów jak i też przez "lud" w rewolucjach wyrażających formy
spłecznego i narodowego protestu. Więc istniała potrzeba stworzenia religii, ludzie mieli w niej poparcie, tak jak dzisiaj katolicy się modlą o różne rzeczy, czyli mają nadzieje na coś lepszego w życiu, [różne kultury mają, czy mieli, swojego boga [który tak na prawde nie istniajł] sami go sobie stworzyli, aby mieć w czymś POPARCIE, czasem gdy ma się problem pomaga rozmowa z drugim człowiekiem, ale także rozmowa ze stworzonym przez siebie Bogiem .

Skoro czegoś o materii nie wiemy - koniecznie musi istnieć Bóg; dodajmy - mój Bóg, nie jakikolwiek inny, co komu po wierze w nie takiego Boga jak należy - zatem po posłuszeństwie nie tym co trzeba normom moralnym?
No cóż, w tym ujęciu Bóg staje sie synonimem niewiedzy - co istotnie wygląda nad wyraz sensownie: skoro nie wiemy - to wiemy.
"Skoro nie wiemy o czymś, to wiemy, że Bóg istnieje. To zdanie stworzyło Boga i go powoli zabija, bo coraz więcej wiemy."
Da się udowodnić, że nie ma boskiego oddziaływania. W miarę rozwoju nauki poznajemy coraz więcej przyczyn różnych zjawisk. Gdzie doszukiwano się jego interwencji, tam znamy już prawdziwy bieg zdarzeń. I tak powoli poznajemy świat, sceptycznie badając go, rewidując naszą wiedzę i metodą prób, błędów, sprawdzeń upewniamy się, co do jego elementów. Jeżeli fundamentem jest dla nas nie żadna wiara, lecz racjonalne, sceptyczne poznanie, zaiste niemożliwe jest być wierzącym. Wiara w Boga to kwestia niewiedzy, strachu, braku doświadczenia, braku rozumienia świata, jakim jest naprawdę i braku rzetelnej intelektualnie decyzji

Widzę , że z pewną złościa odpisujecie na moje posty, jedynie odpowiedz "Biołego" jest na miejcu, no może oprócz zdania, "..."A jeśli porównujesz nasza cywilizacje to tubylców z wyspy to wole nie wiedzieć gdzie sie wychowywałeś"..." Wink Dlaczego się denerwujecie? chcę tylko przeprowadzic dyskusje na ten temat.

ps. Nie usuwajcie tego topicu , bo on nie ma celu obrażać kogoś, chodzi tylko o wymianę zdań..

Pozdrawiam Damian Grela


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
werner
Administrator



Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 525
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z zaskoczenia

PostWysłany: Pon 02:17, 07 Lis 2005    Temat postu:

Ty,fajne teksta...Na jakiej ateistcznej stronie je znalazłeś??Bo jeżeli to są twoje,osobiste przemyślenia to naprawde niemamy o czym rozmawiać.A jeżeli masz zamiar na wszystkie posty odpisywać

Cytat:
Darujcie sobie teksty w stylu "że nie mam dowodów na istnienie Boga".


To niemamy o czym rozmawiać.Dziwi Cie to ,że jesteśmy troche zdenerwowani?? Jeżeli Cie to dziwi to kolejny dowód na to iż jesteś baran,bo inaczej tego nazwać nie idzie.To tak jak by ktoś napisał,że Twojego ojac ktoś wymyślił,a Ciebie znaleziono w kapuście(a właśnie...jak to się stało,że żyjesz??)Też bedziesz mówił o pierdołach natury biologicznej,a i tak guzik to bedzie kogo kolwiek obchoddziło.A jeżeli już sypiesz pierdołami typu wielki wybuch to wiedz o tym ,że nauka i Pismo Święte wzajemnie się uzupełniają.Może masz racje,był wielki wybuch,Ja też sądzę iż tak było,ale każdy Ci powie że musiała być jakaś inna moc poruszeniowa,jakaś "materia" która to odpaliła...Jeżeli nie widzisz dowodów na istnienie Boga w najbliższym siebie otoczeniu to siedz pocichu i egzystuj sobie szczęśliwie przez choćby 100 lat tylko po to,aby na końcu przemienić się w proch.My wierzymy,że znajdziemy sie w lepszym świecie,a życie na ziemi to tylko kropla w tym co nas czeka.Bądz tak miły i po odpisaniu na mój,ewentualnie posty reszty użytkowników poprostu "wypisać" się z tego forum.Zrobiłeś już wystarczający obraz siebie i w naszym mniemaniu zawsze będziesz tylko nadętym bałwanem z którym nie opłaca się kontemplować ponieważ wszystkie argumenty które przedstawiamy są bez sensu...Świadczy to tylko o tym że jesteś totalny małolat który usiłuje pokazać to jaki to nie jest wspaniały bo sobie bluźni.Jako,że jest puźno niechce mi się rozpisywać,ale mógłbym tak jeszcze przez godzine.Ta dyskusja niema nić na celu,jest po prostu bezsensowna.Bo Ty nam racji nie przyznasz,a my i tak wiemy,że racja jest po naszej stronie,przecież to oczywiste.Nie mam pojęcie na co liczyłeś.Tak więc przemyśl to sobie i jako admin bardzo Cie proszę nie wracaj na to forum...
I niech Bóg ma Cie w swej opiece.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elpas
mniej niż zero



Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg-Gorzów-Grudziądz

PostWysłany: Pon 12:09, 07 Lis 2005    Temat postu:

Czy istnieje Bóg? Z definicji musiałby być wszechmocny. Powinien być zdolny do stworzenia głazu, którego sam nie może podnieść. Czyż nie? Jeżeli go podnosi, to jednak nie jest w stanie takiego stworzyć, a jeżeli go nie podnosi, to nie jest wszechmocny również. Ot, co mam na myśli – śmiejąc się odpowiedziałem – I wcale nie to, że Bóg nie istnieje, bo na to nie potrzeba, aż takich dowodów. Jeżeli nawet istniał, to strzelił sobie w łeb.
***
Kiedyś szedłem długimi, energicznymi krokami prosto do jednej z dzielnic jednego z naszych dużych miast... Omijając kałuże i nielicznych przechodniów, zdałem sobie sprawę, że to właśnie dzisiaj jest Wigilia Świąt Bożego Narodzenia. Nie obchodzę świąt od lat, ale przechodząc obok kościoła Najświętszej Marii Panny ztentegowanej tylko przez Ducha Świętego, ale za to tak dobrze i skutecznie, jakby to zrobiła cała Trójca, na chwilę zatrzymałem się przy straganach okupowanych przez żądnych jakichś szopek i innego badziewia, ludzi. Czysta ciekawość. Do kościołów nie wstępuję nigdy, a nawet omijam je z daleka, gdyż cuchnie w nich chemikaliami, naftaliną, proszkami na karaluchy, martwicą dziąseł, pierdem stetryczałych klechów i kadzidłem, które tam kopcą, aby te wszystkie zapachy zabić, a mam do niego takie obrzydzenie, że mógłbym do tego bukietu dołożyć jeszcze zapach rzygowin. Interesowało mnie tylko, na jakie to nowości ludzie wydają bez zastanowienia ciężko zarobione pieniądze, kierowani chęcią uczynienia tych kilku dni wyjątkowymi. Nawet zawsze niezdecydowane pracownice poczty w tym momencie się nie wahają. Dostrzegłem tam te same książki pouczające jak wierzyć w coś i nie wierzyć w coś innego tyle, że w nowych okładkach oraz masę różnych dupereli, które nazywane są przez co niektórych, symbolami wiary. Jaka wiara, takie symbole. Żaden gadżet nie rzucił mnie na kolana. Oczywiście można było nabyć tam również kieszonkowego mesjasza. Z drewna, brązu, albo z plastyku.
- Na każdą kieszeń! - skrzeczała straganowa przekupka.
W otwartych drzwiach przepełnionego kościóła stało wielu ludzi. Oglądali siebie nawzajem, jak ogląda się egzotyczne zwierzęta w zoo. Dokarmiali też cierpiącego Boga jakimś modlitwopodobnym drżeniem warg.
- Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy. Oto ciało moje – usłyszałem skrzypiący głos starego mistrza ceremonii dobiegający z wnętrza tego przybytku. Wiem, że teraz otwierają przed nim gęby wszyscy ci Bogożercy, ludożercy, mąkożercy i inne skurwysyny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elpas
mniej niż zero



Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg-Gorzów-Grudziądz

PostWysłany: Pon 12:10, 07 Lis 2005    Temat postu:

****Inna wiara****
Wizerunek spasionego Buddy. Jakoś dobrze na mnie działa. Dziwię się tym wszystkim wierzącym w chudego Boga, który dał się spoliczkować, znieważyć, pozwolił napluć sobie w twarz, dał się sobie wychłostać goły tyłek, bredził od rzeczy, aby pito krew jego i zagryzano jego udźcem, który umył nogi kilku robolom jakby nie było innego sposobu, aby wleźć im w dupę, aby im się przypodobać i sprawić, że będą powtarzać te jego banały i niestworzone historie wśród takiego samego motłochu, który dał się na końcu ukrzyżować kilku pijanym gwardzistom szukając poklasku i współczucia u wygłodzonych mizerot, niezdolnych do rewanżu, do zemsty, niezdolnych do niczego poza płaczem i krzepiących się tą mrzonką, tą najprymitywniejszą nadzieją, że po śmierci zostanie im wynagrodzone to smutne, zniewolone życie jak nieżycie.

To przecież ważne gdzie i w jaki sposób się umiera. Gdyby Jezusa obrabiali Hindusi, to spaliliby go i nie udałaby mu się ta sztuczka z położeniem się na chwilę do jakiejś komórki, aby po kilku dniach wstać zmarzniętym, odświeżyć swój gnijący oddech i udawać, że nic takiego się nie stało. Żenujący amatorszczyzną spisek Piłata. Prochy nazareńskiego brudasa zmieszałyby się z mułem świętego jak krowie gówno Gangesu, a świat byłby łatwiejszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elpas
mniej niż zero



Dołączył: 07 Lis 2005
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kołobrzeg-Gorzów-Grudziądz

PostWysłany: Pon 12:10, 07 Lis 2005    Temat postu:

***KOŚCIÓŁ***
O Kościele wolałbym nie wspominać w ogóle w tym miejscu, jak i o żadnym innym mocarstwie. Wszak polityką się nie zajmuję! W tym przypadku metafora ta jest jednak o tyle uzasadniona, że żaden papież nie nakarmił jeszcze myszy, choćby i wierzącej w tego samego Boga co on i pomieszkującej w jego domu. Zaiste powiadam wam: biedne to stworzenia! O bezdomnych i spalonych słońcem, okradzionych przez szarańcze, zdziesiątkowanych przez wirus HIV z powodu braku zakazanych przez Watykan prezerwatyw, rozmnażających się szybciej niż komputerowe wirusy z tej samej przyczyny Afrykańczykach, nawet nie wspominam.
ch*j im w dupę! - powiedział papa - Albo się, k*rwa, nawrócą, albo niech zdychają - dodał i postawił nowy kościół na wyżartym przez szarańczę zagonie.
Ani grama watykańskiego złota nie przetopiono jeszcze na kilka ziaren pszenicy dla myszy, więc o ryżu, cebuli, pitnej wodzie, kaszy kukurydzianej, piwie, wódce, czy pszennych otrębach choćby, Czarny Kontynent nie ma co marzyć. To, że McDonald również tego nie zrobił, nie jest wytłumaczeniem, gdyż ta korporacja, jak licha by nie była i jak godna sabotażu, ma w statucie właśnie sprzedaż tuczących dóbr, a nie miłosierdzie, odpusty i mrzonki o pełnym żołądku w niebie. Doskonałe są narody, które wymyśliły to porównanie. Chwała im za nie! A tłuste myszy Alleluja! Tak, tłuste kurwy! Chwalcie Pana!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damian_Grela
mniej niż zero



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Pon 14:50, 07 Lis 2005    Temat postu:

Cytat:
...Świadczy to tylko o tym że jesteś totalny małolat który usiłuje pokazać to jaki to nie jest wspaniały bo sobie bluźni.


1. Ja nie bluźnie, Ja mówię prawdę.
2. Właśnie Twoje posty wyglądają mi na ślepe, bezsensowne, wypowiedzi zamroczonego [mniej więcej] 16-17-to latka.


Cytat:

Jako,że jest puźno niechce mi się rozpisywać,ale mógłbym tak jeszcze przez godzine.Ta dyskusja niema nić na celu,jest po prostu bezsensowna.


Prosze rozpisz się, umiesz chociarz jakoś ZAPRZECZYĆ ??? temu co piszę? A wątek jest sensowny, ponieważ wymieniamy zdania na temat istnienia Boga, czy to nie ciekawe? Smile

JA NIE CHCĘ WAM NARZUCAĆ, ABYŚCIE PRZESTALI WIERZYĆ W SWOJEGO BOGA !! Chodzi mi tylko o wspólną dyskusję, i wymianę zdań.
Przecierz na tym polega sens istniena forum dyskusyjnego, Smile nie prawdaż?

**********************

Cytat:
Zrobiłeś już wystarczający obraz siebie i w naszym mniemaniu zawsze będziesz tylko nadętym bałwanem z którym nie opłaca się kontemplować ponieważ wszystkie argumenty które przedstawiamy są bez sensu...


Nie będe się z Tobą kłócił Smile
Przecierz sam widzisz post Arato:
Cytat:
-Jak można nie wierzyć w Boga choć jest tyle dowodów na Jego istnienie-patrz choćby sama Ziemia i wrzechświat

- widzisz ta wypowiedz nie wniosła nic do tematu, proszę Arato o dokładniejszą odpowiedź. pzdrw

Cytat:
Dziwi Cie to ,że jesteśmy troche zdenerwowani?? Jeżeli Cie to dziwi to kolejny dowód na to iż jesteś baran,bo inaczej tego nazwać nie idzie.

Jeszcze raz piszę - ludzie opamiętajcie się, ja wam nie karzę nie wierzyć w Boga, czy zmieniać religii, TO TYLKO dyskusja !!

Widać, że macie małe doświadczenie co do pisania na forach dysk. Sad, a to chyba jest forum publiczne, nie wiem dlaczego mnie wszyscy atakują. pzdr


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bioły
uczeń Tarzana



Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tąd

PostWysłany: Pon 16:09, 07 Lis 2005    Temat postu:

Damianie ja się nie denerwuje. Raczej mnie to bawi. Już dawno wyrosłem z nawracania siłą. Jedynie swoim postępowaniem które będzie przykładem dobrego życia można wskazać komuś droge do Boga. A co do tubylców. Poprostu nie spodobało mi się gdy porównałes cały nasz dorobek cywilizacyjny do mieszkańców wyspy nie mających kontaktu ze światem zewnętrznym. Jeżeli zas chodzi o naukę. Często nauka tłumaczy rzeczy które przypisaywane były Bogu. Jednak te sprawy nadal przy nim pozostają gdyż Bóg jako wladzca świata może się nimi posłużyć. Np przejście przez może czerwone, jest wytłumaczone że tak powiem technicznie, jednak nie zmienia to faktu że stało się to dokładnie wtedy gdy Żydzi przybyli nad jego brzeg. Co my tłumaczymy jako wykorzystanie przez Boga swej władzy nad naturą.

Za to Pan Elpas lekko przegioł. Nazywając ludzi przyjmujących najświętszy sakrament cytuje "skurwysynami". Gdyż teraz jego samego można okreslić kilkoma ciekawymi określeniami. Wierz w co chcesz. Nie bede dyskutowal z kimś kto nie jest zdeczka w temacie. choćby fakt sprzedaży Tiary przez jednego z papieży i przeznaczenia pieniędzy na ubogich. Czy też to że najwięcej dla czarnego lądu robią misjonarze. Wysyłani przez Watykan. Oni to przecież przywieźli tam kukurydze która jako jeden z niewielu plonów jest w stanie wytrzymać w tamtejszym klimacie. Co do HIV to powiem jedno. Mieszkańcy afryki nie boją się tej choroby... zabija ona dopiero po dłuższym okresie od zarażenia często powyżej 10,15 lat a w afryce nie można być pewnym czy zaraza nie spadnie na teren zamieszkania a wojsko celem przeciwdziałania epidemi odetnie ten teren. A wtedy misjonarze są jednymi z tych niewielu którzy usiłują nieśc pomoc. Więc prosze nie wypoeiwadaj się na temat o którym nie ma pojęcia. Gdyby Chrześcijanie zachowywali czystośc do ślubu to HIV stałby sie naprawde problemem marginalnym bez względu na to czy prezerwatywy s zakazane czy też nie. Co do Buddy nie bede sie wypowiadał. Powiem tylko tyle... pomodlę się za ciebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damian_Grela
mniej niż zero



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Pon 16:33, 07 Lis 2005    Temat postu:

Wróćmy do tego :
"Religia stanowi określoną potrzebę psychiczną człowieka i kreuje też jego osobowość.
Religie służyły i służą do podtrzymywania istniejących sytuacjii społeczno - politycznych"

Czy nie uważasz, że tak właśnie jest, i tak było w starozytnym Egipcie, Grecji, Rzymie, w dzisiejszych krajach muzułmańskich, i innych religiach, także w chrześcijanstwie.


Mógłbyś dać jeszcze jakieś niezbite dowody na istnienie Boga?
ps. Naprawde nie musisz mnie nawracać Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarzan
de ONE



Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdzie Chaos ma swą siedzibe, tam i mnie spotkać można

PostWysłany: Pon 16:48, 07 Lis 2005    Temat postu:

Dyskusja troche bezsensowna ale lubie takie yematy:D
Teraz niech ateiści podadzą dowody na to, że Bóg nie istnieje. Myśmy podali dowody na Jego istnienie. Póki co waszymi dowodami jest nauka. A zastanówcie się co było najpierw, bo według nauki świat powstał od wybuchu super nowej. Ale co było przed nią? Przecież nie wxieła się z niczego?

P.S.
Moje wypowiedzi nie są bezsensowne. Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bioły
uczeń Tarzana



Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tąd

PostWysłany: Pon 16:52, 07 Lis 2005    Temat postu:

Cytat:
ps. Naprawde nie musisz mnie nawracać Wink

Wierz mi że nie mam tego na celu.

Niegdyś religie były bardzo związane z polityką. Szczególnie Egipt i Grecja. W końcu Faraon miał być bóstwem na ziemi.Jednakże tamte religie upadły podczas zmian ustrojowych. Nasza religia przeszła już wiele i nie zanosi się na jej upadek. Ale teraz jest inaczej. Na zachodzie Europy dąży się do laicyzacji państwa, czyli czegoś odwrotego niż sugerujesz. Człowiek potrzebuje wierzyć w jakiś byt. Co można uznac za jeden z dowodów iż Bóg istnieje. Radze ci przeczytać Pismo Święte a na dodatek Żywoty Świętych tam jest wszystko co potrzeba. Wydaje mi się że przytaczanie tutaj kolejnych dowodów (Objawienia, cudy, posiadanie przez ludzi sumienia, Zmartwychwstanie) nic nie da więc nie będe tego czynił.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damian_Grela
mniej niż zero



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Pon 16:56, 07 Lis 2005    Temat postu:

Tarzan kretynie ty jesteś cały bezsensowny, weź się lepiej nie wypowiadaj w tym temacie bo nic nie wniosłeś do niego od samego początku.


Bioły - Dzieki za porządną odpowiedź.

Cytat:
Człowiek potrzebuje wierzyć w jakiś byt.
-

Czy nie uważasz zatem, że ludzie wymyślili sobie swoje Bóstwa właśnie dla tego? Aby tylko w coś wierzyć (a czy to istnieje czy nie, nie robi różnicy)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bioły
uczeń Tarzana



Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tąd

PostWysłany: Pon 17:03, 07 Lis 2005    Temat postu:

Cytat:
Aby tylko w coś wierzyć (a czy to istnieje czy nie, nie robi różnicy)


I tutaj dochodzimy własnie do takich rzeczy jak cuda. Czy Pismo Święte. A także nauka o Eschatologi powodują że nasza wiara nie jest pustym wymysłem. Niestety nie bedziesz w stanie tego zrozumiec gdyż opeira się to na silnej Wierze, a jak widze tej u ciebie nie ma. Nie odbieraj tego jako obrazy. Poprostu stwierdzam fakt. Który dla ciebie jako Ateisty będzie pasujący, gdyż Ateista nie ma wiary w Boga.
Wiara zaś jest sprawą osobistą wiec raczej nie ma co o niej dyskutować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarzan
de ONE



Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdzie Chaos ma swą siedzibe, tam i mnie spotkać można

PostWysłany: Pon 17:05, 07 Lis 2005    Temat postu:

Lepiej uważaj do kogo mówisz zakuta pało. Jesli do twojego pustego czerepa nie dociera sens moich słów to pocoś zaczął ten temat. Staram się być bezstronny ale jak widać nie wszyscy pojmóją moje intencje. Twoja sprawa. Bóg istnieje, a dowody na to przectawili ci już inni. Jeżeli niechcesz lub nie potrafisz ich pojąć to wytłumacz mi w racjonalny i naukowy sposób ,,rzeczy", które się dzieją w Fatimie, które my nazywamy cudami. Evil or Very Mad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Damian_Grela
mniej niż zero



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5

PostWysłany: Pon 17:19, 07 Lis 2005    Temat postu:

Dzięki za wypowiedz Bioły.

Ale widzisz taki Idiota jak Tarzan próbuje się wplątać w dyskusje...
i przeszkadza, chce coś wnieść do wątku, ale nie umie hahaha, śmieszy mnie to. Ssij pałke Tarzan.... Wink i nie pisz więcej w tym poście.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarzan
de ONE



Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 1116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdzie Chaos ma swą siedzibe, tam i mnie spotkać można

PostWysłany: Pon 17:27, 07 Lis 2005    Temat postu:

Lepiej sie wyrażaj! Dziw że administrator jeszcze cie nie zablokował. A twoja aktualna wypowiedź świadczy najdobitniej o tym jak jeszcze mniej wiesz odemnie na dany temat. Apo braku odpowiedzi an moje pytanie wnioskuje, że albo wogóle nie wiesz nic o Fatimie (co jest niewiarygodnym dowodem na brak choćby najmniejszej wiedzy), albo ,,twoja" nauka w żaden racjonalny sposób nie potrafi wyjaśnić owych cudów. I tu punkt dla mnie. Jeżeli masz jeszcze jakieś złośliwości to proszę. Nie krempuj się. Z chęcią poczytam jak prubujesz mi dokopać i w ten sposób uniknąć odpowiedzi na moje pytania.Very Happy
Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arato
pościarz wyborowy



Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pogórze

PostWysłany: Pon 17:58, 07 Lis 2005    Temat postu:

Dlaczego Damianie piszesz
Cytat:
nic nie wniosłeś do niego od samego początku
i tym podobne. Nikt z nas nie jest teologiem ani biblistą więc nie pragnij dowodów wprost z KKK.
Widzę niestety że próbujesz pokazać swoją wyższość wykwintnymi zdaniami a osoby piszące prosto oskarżasz o nie przedstawianie żadnych dowodów. Nie musisz w tak dobitny sposób oazywac nam swojej wyższości intelektualnej.
Prosze Cie nie mów mi że wrzechświat nie jest dowodem- bo jest.
Mówisz wrzechświat powstał z wielkiego wybuchu (nie zaprzeczam).
Ale co wybuchło- energia materia, czas itd króre były skupione w niewielkiej kuli o dużej gęstości. Tylko skąd owa kula się wzieła??
Taki dowód troche z filozofii: Jak to jest że żyjesz, jak powstałeś. Czy możliwe jest że człowiek powstał wyłącznie z innego człowieka? Skoro więc powstał sam z siebie to jak to możliwe że nie umie pojąć całej swej istoty? Jak można powstać nie znając siebie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum ogólnotematyczne. Strona Główna -> HydePark Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin